BezNakazu.pl
Windykator z innej perspektywy - Wersja do druku

+- BezNakazu.pl (https://forum.beznakazu.pl)
+-- Dział: Windykacja (https://forum.beznakazu.pl/forumdisplay.php?fid=53)
+--- Dział: Moje doświadczenia z windykatorami (https://forum.beznakazu.pl/forumdisplay.php?fid=56)
+--- Wątek: Windykator z innej perspektywy (/showthread.php?tid=53)

Strony: 1 2 3 4 5


Windykator z innej perspektywy - Wonder_Woman - 18-09-2018

Opiszę tu moje doświadczenia z windykacją, ale z innej strony, ze strony windykatora Nieśmiały
Po macierzyńskim szukałam pracy jakiejkolwiek, żeby tylko wejść na rynek. Najłatwiej jest w tej branży, bo jest ogromna rotacja, a zapotrzebowanie duże. Najczęściej w tych firmach windykacyjnych pracują stedenci, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę na rynku pracy. 
Praca jest niewdzięczna, frustrująca, mało płatna i wykańczająca. Osiem godzin lub więcej w słuchawkach i ciągłe gadanie do zdarcia gardła. Do tego trzeba działać jak robot, aby jednocześnie notować i rozmawiać, kończy się jedna rozmowa, zaczyna druga. Powtarzanie w kółko tego samego do zawrotu głowy. Trzeba zrobić jak najwięcej spraw, przyjąć jak najwięcej deklaracji wpłat od dłużników i co więcej, ważne żeby jak najwięcej się spłaciło z tego, bo inaczej nie wyrobi się wygórowanego targetu, co za tym idzie nie będzie premii. A co za tym idzie, rozmowy z liderem, plany naprawcze, jest to ogromna presja. Rozliczać z przerw trzeba się co do sekundy, bo inaczej na drugi dzień będzie mail z prośbą o wyjaśnienie przekroczenia przerwy.
Co tydzień coachingi z liderem, odsłuchiwanie swoich rozmów i porady w stylu- trzeba było bardziej pocisnąć, opisać jak ta wizyta terenowa będzie wyglądać, żeby zadziałało na wyobraźnie.
Na biurku zazwyczaj nie można nic mieć oprócz kubka, żadnej gazety, książki, telefonu nic. Nawet wieczorem, kiedy już bardzo mało rozmów wpada, trzeba się gapić w monitor.
Rozmowy bywają nie łatwe, ludzie już coraz bardziej się orientują i dużo wiedzą, a druga sprawa to furiaci, którzy wyzywają i się wydzierają.
Człowiek wychodzi z tej roboty wykończony, wymięty, sfrustrowany i na permamentnym wnerwie. 
Owszem, zdarzają się pasjonaci, którzy kochają tym biednym ludziom dokuczać, ale to są jednostki, większość stara się uciekać z tej pracy jak najszybciej.

Może zmieni się Wam obraz groźnej Pani i Pana z windykacji Uśmiech


RE: Windykator z innej perspektywy - grabi_en - 18-09-2018

Zaliczasz się do której grupy w straszeniu?


RE: Windykator z innej perspektywy - Wonder_Woman - 18-09-2018

(18-09-2018, 19:37:38)Hgrabi_en napisał(a): Zaliczasz się do której grupy w straszeniu?
Nie straszyłam :Uśmiech miałam wyniki, bo byłam ludzka, za to ciagle przełożeni byli nie do końca zadowoleni Uśmiech


RE: Windykator z innej perspektywy - grabi_en - 18-09-2018

(18-09-2018, 19:41:46)Wonder_Woman napisał(a):
(18-09-2018, 19:37:38)Hgrabi_en napisał(a): Zaliczasz się do której grupy w straszeniu?
Nie straszyłam :Uśmiech miałam wyniki, bo byłam ludzka, za to ciagle przełożeni byli nie do końca zadowoleni Uśmiech

Dziwisz się? bo ja nie Uśmiech


RE: Windykator z innej perspektywy - Mila1 - 18-09-2018

Bo jak do nas po ludzku to i my też, ale jak nie ma kasy to nic nie pomoże.


RE: Windykator z innej perspektywy - Wonder_Woman - 18-09-2018

(18-09-2018, 19:53:55)grabi_en napisał(a):
(18-09-2018, 19:41:46)Wonder_Woman napisał(a):
(18-09-2018, 19:37:38)Hgrabi_en napisał(a): Zaliczasz się do której grupy w straszeniu?
Nie straszyłam :Uśmiech miałam wyniki, bo byłam ludzka, za to ciagle przełożeni byli nie do końca zadowoleni Uśmiech

Dziwisz się? bo ja nie Uśmiech
W sumie, to już na szczęście nie moja sprawa Uśmiech


RE: Windykator z innej perspektywy - grabi_en - 18-09-2018

(18-09-2018, 19:58:03)Wonder_Woman napisał(a):
(18-09-2018, 19:53:55)grabi_en napisał(a):
(18-09-2018, 19:41:46)Wonder_Woman napisał(a):
(18-09-2018, 19:37:38)Hgrabi_en napisał(a): Zaliczasz się do której grupy w straszeniu?
Nie straszyłam :Uśmiech miałam wyniki, bo byłam ludzka, za to ciagle przełożeni byli nie do końca zadowoleni Uśmiech

Dziwisz się? bo ja nie Uśmiech
W sumie, to już na szczęście nie moja sprawa Uśmiech

Podziękowali, Ci za pracę?


RE: Windykator z innej perspektywy - Wonder_Woman - 18-09-2018

(18-09-2018, 20:07:04)grabi_en napisał(a):
(18-09-2018, 19:58:03)Wonder_Woman napisał(a):
(18-09-2018, 19:53:55)grabi_en napisał(a):
(18-09-2018, 19:41:46)Wonder_Woman napisał(a):
(18-09-2018, 19:37:38)Hgrabi_en napisał(a): Zaliczasz się do której grupy w straszeniu?
Nie straszyłam :Uśmiech miałam wyniki, bo byłam ludzka, za to ciagle przełożeni byli nie do końca zadowoleni Uśmiech

Dziwisz się? bo ja nie Uśmiech
W sumie, to już na szczęście nie moja sprawa Uśmiech

Podziękowali, Ci za pracę?
Ja im dawno temu podziękowałam :Uśmiech
Tam się nie dało pracować


RE: Windykator z innej perspektywy - Katisia 77 - 18-09-2018

No widzicie. Bo mnie się wydaje że więcej zdziałać można jak się z nami po ludzku gada. Przykład ludzie z Fillarum. Fakt że taniej wyszłoby gdybym sama wpłacała jakąś kwotę na poczet spłaty zadłużenia. Ale zadzwonili na samym początku i bez żadnych problemów rozłożyli na raty. Zdarza mi się zapłacić później ale płacę. I to chyba na razie jedyna jaką zapłacę do końca.


RE: Windykator z innej perspektywy - grabi_en - 18-09-2018

(18-09-2018, 20:34:45)Katisia 77 napisał(a): No widzicie. Bo mnie się wydaje że więcej zdziałać można jak się z nami po ludzku gada. Przykład ludzie z Fillarum. Fakt że taniej wyszłoby gdybym sama wpłacała jakąś kwotę na poczet spłaty zadłużenia. Ale zadzwonili na samym początku i bez żadnych problemów rozłożyli na raty. Zdarza mi się zapłacić później ale płacę. I to chyba na razie jedyna jaką zapłacę do końca.

A ja mam zamiar jutro usiąść do tej chwilówki i zobaczyć ile spłaciłam jak kapitał + użytkowanie to odkładam ich na półkę i niech idą sobie do sadu, dla mnie ta ich dogodna rata jest za duża - teraz mam inne myślenie i posiadam inną wiedzę.